
Z radością witamy wiosnę, kiedy to przyroda po śnie zimowym budzi się do życia. Ptaki rozweselają nas swym śpiewem, a pszczoły pracowicie zbierają pyłek i nektar. Gdzieniegdzie widzimy motyla leniwie przelatującego nad ziemią. Przy czym cieplejsze dni mają też swoje mniej pozytywne akcenty. Właśnie wtedy do naszych domów dostaje się wielu nieproszonych gości. Oczywiście nie mamy tu na myśli wujostwa z drugiego krańca Polski, ale owady, które nieraz potrafią uprzykrzyć nam życie. Należą do nich choćby mrówki. Co zrobić, aby z mniejszą chęcią odwiedzały nasze domostwa?
Na świecie żyje nieprzeliczona liczba mrówek. Rodzina ta liczy około 12 tysięcy gatunków. W Polsce występuje około stu. Podobnie jak inne błonkówki – szczególnie pszczoły, trzmiele, ale także osy – pełnią w środowisku przyrodniczym bardzo ważne funkcje. Pożywiają się resztkami organicznymi, dlatego też zaliczane są do owadzich sanitariuszy. Ponadto, o czym również wypada pamiętać, poprawiają strukturę gleby, ryjąc w niej rozległe korytarze i budując komnaty, dostarczając jej wiele cennych minerałów, między innymi azot, węgiel czy też fosfor. Podziwiamy je także za ich zorganizowanie, dzielą się na kasty i wywiązują się z przypisanych sobie zadań. Korzystając z czułek, porozumiewają się, co pozwala harmonijnie żyć stadu składającemu się nawet z setek tysięcy osobników.
Mrówki w domu: co na mrówki?
Bez wątpienia są więc interesującymi i wyjątkowymi zwierzętami. O wyjątkowości świadczy choćby to, że niektóre z nich uprawiają w swych mrowiskach grzyby i hodują mszyce, z których pobierają pożywny pokarm dla młodych mróweczek.
Niemniej nie patrzymy na nie z takim podziwem, kiedy przekraczają nasz próg. Mogą być istną plagą. Dlatego należy przedsiębrać środki, które je odstraszą. Nie polecamy chemicznych preparatów. Nie trzeba mrówek zabijać – wręcz nie należy tego robić, bo są pożyteczne. Zamiast tego proponujemy wdrożyć naturalniejsze metody.
Wiadomo, że mrówki lubią słodkości. Dlatego też trzymajmy je z dala od nich. Ugośćmy je za to solą. Nie przepadają za nią, podobnie jak nie lubią innych przypraw – pieprzu i cynamonu (mimo że jest słodki). Odstrasza je również kreda. Aby postawić tamę ich naporowi, spryskajmy sproszkowaną kredą miejsce, przez które mrówki się do nas dostają. Podobne właściwości ma pasta sporządzona ze skórki cytryny (czy innych owoców cytrusowych) i z jej soku. Miksturę rozprowadźmy na uprzednio wyczyszczonej podłodze, aby nie kroczyły nią zwarte szeregi mrówek. Jedną skórkę zostawmy na przetartym blacie kuchennym, żeby i na niego się nie wspięły.






