Skrzydlata mrówka w domu

Jesień to czas, gdy częściej przebywamy w domu, na co wpływają krótsze i zimniejsze dni. Wiadomo, że jest to też okres, gdy rozmaite stworzenia liczniej zaglądają do naszych domów. Przeważnie chodzi o te, które mają nadzieję u nas przezimować. Przy czym zdarzają się i takie, które trafiają do ludzkich siedzib przypadkowo. Odnosi się to na przykład do skrzydlatych mrówek. Co zrobić, kiedy któraś zdecyduje się do nas zawitać?

Mrówek raczej nie kojarzymy ze skrzydłami, przeważnie widzimy je jak poruszają się wytrwale na odnóżach. Tymczasem jest czas, kiedy przynajmniej niektóre fruwają. Odnosi się to do gatunku znanego jako hurtnice pospolite. Zwykle przebywają blisko ludzkich domostw, stąd też nic dziwnego, że czasem może któraś do nas wlecieć. Przy czym są to albo przyszłe królowe, albo samce. Pierwsze są wyraźnie większe, mierzą koło 9 mm, podczas gdy samce około 4-6 mm. Obydwie kasty mają typową dla mrówek trójkątną głowę Zauważmy, że zaplemniona królowa zwiększa zdecydowanie masę swojego ciała – z 4 mg do nawet 15,5 mg. Skrzydła potrzebne są mrówkom do rozmnażania się – wykonują bowiem loty tokowe, nazywane rójką. Odbywają się one z reguły pod koniec lata lub na początku wiosny, tylko więc wtedy możemy w swoich progach spotkać gościa w postaci uskrzydlonej mrówki.  Po zapłodnieniu samica zrzuca skrzydła i szuka dobrego miejsca – najlepiej piaszczystego – do założenia kolonii. Podczas tych lotów może się zdarzyć, że samiec bądź królowa dostaną się do naszych mieszkań. Jeśli jest to samiec, to mamy pewność, że nie odbył kopulacji z królową – bo po niej by zginął.

Mrówki skrzydlate w domu: zwalczanie

Czy jest powód do niepokoju? Raczej nie. Nie ma ryzyka, że wkrótce zjawi się tu cała kolonia. Nie ma potrzeby czynić radykalnych kroków. Wystarczy pochwycić delikatnie mrówkę, na przykład o jakiegoś naczynia (uważając, by nam nie wyfrunęła), a następnie wypuścić na wolność. Wprawdzie mrówki te z naszego punktu widzenia uważane są za raczej szkodliwe, choćby dlatego, że chronią mszyce, które zagrażają naszym roślinom. Jednak również i one spełniają w świecie przyrody swoje funkcje.