Cyklamen na balkonie

Ostatnie stada jaskółek zbierają się do lotu. Podobnie jak wiele innych gatunków ptaków, opuszczą nas na długie zimowe miesiące. Również większość kwiatów już przekwitła jesienią. Niemniej pora ta jest także okresem, w którym gromady ptaków z północy oraz ze wschodu zalatują do Polski, a niektóre rośliny dopiero zaczynają kwitnąć. Na leśnych obrzeżach żółtym kwieciem obsypuje się nawłoć, na której lubią odpoczywać piękne motyle – pawiki. Jesienne miesiące to też czas, kiedy szczyt rozwoju przeżywają rośliny, które z powodzeniem możemy hodować w domu. Odnosi się to na przykład do interesującego cyklamenu.

Cyklameny: uprawa

Można by pomyśleć, że kwiat ten zawdzięcza swą nazwę kolorowi, gdyż pierwotnie jest różowawy, czyli właśnie cyklamenowy. Niemniej jest zgoła odwrotnie. Określenie tej barwnej tonacji pochodzi bowiem od koloru kwiatu. Nazwa rośliny zapożyczona została z greki i odnosi się do widocznej okrągłej bulwy (za chwilę jeszcze nieco o niej wspomnimy). Znane nam hodowlane cyklameny pochodzą z krzyżówek różnych dzikich odmian – między innymi cyklamenu perskiego. I występują w różnorodnych odmianach kolorystycznych, odróżniają się także rozmiarami. Podobne są natomiast pod względem budowy kwiatów, liści oraz bulwy. Te pierwsze wyrastają na długich bezlistnych szypułkach. Pod nimi kopułkowo ułożone są liście, które mają srebrzyste odcienie lub marmurkowe wzorki. Uwagę zwraca również bulwa. Ze względu na nią cyklameny zaliczane są nieraz do roślin cebulowych. Ta zgrubiała część korzenia pełni istotną funkcję w rozwoju cyklamenu. W niej to magazynowane są składniki odżywcze.

Niektórzy hodowcy kwiatów dokładają starań, aby cyklameny były dostępne dla klientów przez cały rok. Najpewniej sprawimy je sobie na jesień. Wtedy już niedługo obdarzą nas swym pełnym urokiem. Dostępne są w trzech rozmiarach. Wielkolistne sięgają 25-30 centymetrów, midi – 18-20 cm, a mini – 12-15 cm. Gdy kwitną, dobre warunki mają na balkonie, bo nieźle znoszą niższe temperatury i lubią powietrze o wysokiej wilgotności. Pożądają również rozproszonego światła oraz wody. Należy pamiętać, by podlewać cyklameny na podstawkę – a nadmiar wody po 30 minutach usuwać – bo części nadziemne rośliny nie przepadają za nadmiarem wody. W okresie intensywnej wegetacji warto też karmić roślinę nawozem (około co dwa tygodnie). Do wiosny kwiaty przekwitają (te trzeba usuwać, by ich nasiona nie osłabiały bulwy). W końcu pozostaje “serce” rośliny, czyli sama bulwa. Przechowujemy ją w chłodnym miejscu. I czekamy, aż cyklamen znów obdarzy nas kwiatami.