Co decyduje o tym, że nieruchomość zostaje uznana za luksusową? O tym w dzisiejszym blogu.
Polska coraz częściej staje się kierunkiem odwiedzanym przez bogatych obcokrajowców. Doceniają oni nie tylko naszą kulturę, ale również piękne środowisko i „kompaktowość” naszego kraju. Wraz z częstszymi wycieczkami zagranicznych gości oraz rozwojem gospodarczym kraju, pojawia się ogromny kapitał do ulokowania w nieruchomościach. Inwestorzy – w związku z rosnącym zapotrzebowaniem – coraz częściej decydują się na budowę ekskluzywnych budynków, które mogą wpisać się w upodobania obcokrajowców i zamożnych rodaków. Jak wygląda ten rynek w Polsce? Przekonajmy się.
Luksusowe nieruchomości w Polsce – gdzie je znajdziemy?
W zeszłym roku polski rynek nieruchomości doczekał się swojego pierwszego raportu na temat luksusowych nieruchomości. Zawarte w nim było 5 największych polskich aglomeracji. Wśród nich znalazły się: Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław i Trójmiasto. Specjaliści jednak spotkali się z niemałymi trudnościami w kategoryzowaniu tego, co mogli zawrzeć w raporcie. Było to spowodowane faktem, że tylko w niektórych miastach znajdziemy drapacze chmur z pięknymi penthousami. W innych większością luksusowych nieruchomości będą np. na nowo zaadaptowane kamienice. Nieruchomościami luksusowymi jakie możemy spotkać w Polsce są zatem:
- ekskluzywne apartamenty,
- domy w mieście,
- historyczne nieruchomości i kamienice,
- oraz second home, czyli domy, które kupowane są pod inwestycje.
Kryteria luksusowych nieruchomości
Kryterium światowym dla luksusowych nieruchomości jest ich wysoka cena. Zazwyczaj wynosi ona około miliona lokalnej waluty. W Polsce apartamenty w takich cenach spotkamy głównie w Warszawie. W innych polskich miastach koszt lokalu luksusowego zazwyczaj nie będzie przekraczał tej sumy. Na ostateczną wartość nieruchomości będzie miała wpływ również jej lokalizacja, standard wykończenie, a także… bliskość zieleni miejskiej.
W Polsce rynek nieruchomości luksusowych nie jest tak rozwinięty jak w innych krajach ze względu na to, że wiele lokali trafia w ręce nowych nabywców jeszcze przed ogłoszeniem ich sprzedaży. Stanowią one niewielki ułamek całego polskiego rynku nieruchomości, jednak nieustannie ich przybywa.