Osy w domu

osa w pokoju

Gdy robi się cieplej, chętniej wietrzymy pomieszczenia. Powietrze nie jest już tak skażone smogiem, więc nie musimy się zastanawiać nad tym, czy otworzyć okno, czy też nie. Wówczas też do naszych pokoi przylatują rozmaite stworzenia. Nie brakuje, rzecz jasna, much i komarów. Lecz pojawiają się też nieco inne owady. Jednym z nich jest osa. Co zrobić, gdy przekroczy próg domu?

Sposoby na osy

Całkiem możliwe, że gdzieś w pobliżu znajduje się gniazdo os. Wobec tego wizyty tego gościa mogą okazać się dość częste. Nieraz wabią go słodkie zapachy, to znów przypadkiem dostaje się przez otwarte lub uchylone okno. Osa choć podobna jest do pszczoły, nie kojarzy nam się już tak dobrze. W końcu w odróżnieniu od niej, nie zbiera nektaru i pyłku do specjalnego koszyczka i nie przekształca go w smakowity miód. Wygląda groźniej. Pszczoła pokryta jest długimi włoskami, więc sprawia wrażenie jakby puchatej. Osa wyróżnia się smuklejszym ciałem i charakterysycznym zwężeniem tułowia, nazywanym stylikiem. Zatem również i odznacza się urodą, a do tego także jest pożytecznym owadem.

Owszem, żądli i może to robić wielokrotnie. Nie traci żądła i nie ginie po użyciu swego oręża. Niemniej nigdy nie atakuje bez powodu. Zwykle broni siebie lub swego gniazda. Jej użądlenie bywa bolesne, nieraz wywołuje poważne komplikacje, także wtedy gdy nie jesteśmy uczuleni. Zatem dobrze zachować ostrożność. Nadmieńmy jeszcze, że tylko samice dysponują żądłami, samce bowiem ich nie mają – obdarzone są za to dłuższymi czułkami (po czym też je rozpoznajemy). 

Nie należy przy tym krzywdzić os, gdyż – mimo że okryte są złą sławą – bo w istocie są pożytecznymi istotami. Karmiąc się nektarem kwiatów, mimowiednie zapylają rośliny. Polują także na takie szkodniki upraw jak mszyce czy gąsienice niektórych motyli, aby dostarczyć ofiary swoim larwom. Poza tym usuwają padlinę, zbierają bowiem jej skrawki i lokują je w swym gnieździe.

Zamiast zabijać osy złapmy je delikatnie, na przykład do szklanki, którą przykryjemy – aby następnie wypuścić stworzenia na wolność.