Plac zabaw w ogrodzie

plac zabaw w ogrodzie

Dom ma między innymi taką zaletę nad mieszkaniem, że przy nim znajduje się ogród. Można go zaaranżować w rozmaity sposób. Niektórzy sadzą rośliny, a następnie je pielęgnują, inni wolą, jak zieleń sama się bujnie rozwija, wtedy efekt bywa często bardzo urokliwy. Ogród przydomowy to także miejsce, w którym uwielbiają spędzać czas nasze pociechy. Kiedy robią się cieplejsze dni, wówczas spędzają w nim naprawdę wiele czasu. Szczególnie wtedy, kiedy mają pod ręką różnorodne atrakcje.

Nowoczesny plac zabaw w ogrodzie

W dość łatwy i niedrogi sposób da się urządzić w ogrodzie istny plac zabaw dla dzieci. I nie potrzebujemy do tego znów tak dużo przestrzeni. Bez większego problemu umieścimy tuż obok domów cały zestaw atrakcji, jakie spotyka się na osiedlowych placach zabaw. Dzieci uwielbiają z nich korzystać. I dobrze im służy korzystanie z takich urządzeń jak huśtawka, karuzela czy zjeżdżalnia. Smyki rozwijają w sobie sprawność ruchową. Lubią się bujać, czynność ta z jednej strony działa na nie kojąco – ze względu na rytmiczne ruchy – z drugiej zaś wyzwala w brzdącach energię i dobre samopoczucie. Bujanie, podobnie jak i zjeżdżanie, kształtuje także w młodym dziecku zmysł równowagi – bardzo potrzebny również do wykonywania później nieco bardziej skomplikowanych czynności. Z kolei wspinanie się na drabince usprawnia chwytność dłoni i wzmacnia cały układ proprioceptywny – to on odpowiada za czucie własnego ciała i jego umiejscowienia w przestrzeni (jego receptory znajdują się w mięśniach i ścięgnach).

Ciekawą propozycją są także huśtawki nazywane bocianimi gniazdami – tak się je określa głównie ze względu na swój okrągły kształt, a także rozmiar; na raz na jednym z nich usiądzie nawet kilkoro dzieci. Co ciekawe, na bocianich gniazdach można zarówno się huśtać, jak i bujać niczym na hamaku.

Nie należy też zapominać o tym, że już samo przebywanie na świeżym powietrzu jest korzystne dla człowieka – a szczególnie tego, który jest młody i wciąż się rozwija pod względem fizycznym oraz umysłowym. Każdy natomiast potrzebuje witaminy D, którą trudno uzupełnić samą dietą. Najwięcej pobieramy ją przez skórę za sprawą promieni słonecznych UVB, które pomagają zsyntetyzować ten jakże pożądany związek chemiczny (bierze na przykład udział przy budowie kości).

W przydomowym ogrodzie oprócz urządzeń, które dobrze znamy z placów zabaw, śmiało zmieścimy także inne atrakcje. Dzieci przeważnie nie boją się wody, zamiast tego – uwielbiają pływać w niej lub się pluskać (poznają przy okazji właściwości owego żywiołu). Dlatego powinny się cieszyć z basenu, który my szybko nadmuchamy. Nie trzeba więc jechać nad wodę, by nasze pociechy miały możliwość przebywania w wodzie.